Czasami los sprowadza ludzi którzy zmieniają nasze życie.
Tak było w moim przypadku..Mario pomagał mi chociaż znaliśmy się tylko dwa tygodnie.
Zmiany w moim życiu były wielkie.Nie brałam od dwóch dni i czułam się jak nowo narodzona.
Patrzyłam na świat przez różowe okulary.
Randka z Goetze cieszyłam się na samą myśl o tym wydarzeniu.
Kuba patrzył na mnie podejrzliwie aż w końcu wypalił.
-Co ty taka dziwnie radosna.?
Uśmiechnęłam się szeroko.
-Piękny dzień jest.
-A jak spotkanie z psychologiem.?
-Dobrze..Bardzo dobrze.Jutro do szkoły idę.
-Do szkoły.?!
-Mario załatwił...A i dla twojej wiadomości spotykam się z nim dzisiaj .
-Z Goetze .!? Chyba po moim trupie.
Zaśmiałem się.
-Wtedy na pewno.
-Alicja..Mario to straszny kobieciarz.Potrafi w ciągu dwóch tygodni mieć trzy dziewczyny.Chcesz być kolejna..?
-Kubulku..wyluzuj. Mario taki nie jest.
-To dobry kumpel..ale..
-Zawsze wybierałeś mi chłopaków..Ale teraz koniec.Będę się spotykać z kim chce.!!
-Alicja!!
Wyszłam z domu trzaskając drzwiami. Koniec nigdy więcej Kuba nie będzie wpieprzał się w moje życie.
Spotkam się z Mario a Kubie nic do tego.
Spacerowałam po Dortmundzie.W ciągu dwóch tygodni pokochałam to miasto.Poznawałam nowe ulice.
Nagle dostałam sms
Hej :D Wpadniesz na trening o 12.?Mario
odpisałam
Cześć :D Wpadnę :)
Skierowałam swoje kroki na Singual Iduna Park..Mieszkałam w Dortmundzie a na stadionie byłam tylko trzy razy.
Usiadłam obok Łukasza na trybunach.Był najlepszym przyjacielem Kuby ale i moim.
Ale wiedziałam że mogę mu powiedzieć wszystko.
-Błaszczykowska.!!
Uśmiechnęłam się.
-Co tam.?
-Nic..przyjechałem wcześniej i czekam. A ty co tu robisz byłaś wcześniej na treningu tylko trzy razy.
-Mario mnie zaprosił.
-oo rozumiem Kuba mi mówił. Szykuje nam się nowa para.
-To tylko przyjaciel.
- Ja wiem swoje.
Spojrzałam w stronę murawy Goetze zmierzał w naszą stronę.
-Hej przyszłaś.-pocałował mnie w policzek.
-Taak..
-Może pójdziemy na kolację zamiast do kina .?
-No okey.
-To o 19.
-Może być.
Parę godzin później.:
Cieszyłam się jak głupia na randkę z Mario.Chciałam wyglądać jak najlepiej. Pół godziny układałam fryzurę.
ubrałam się.Słysząc pukanie do drzwi poczułam delikatny skurcz w żołądku. Poleciałam jak na skrzydłach do drzwi. Mario wyglądał elegancko w dłoniach trzymał niebieską różę.:
-ślicznie wyglądasz.-Brunet pocałował mnie w policzek.
-Dziękuję..
-To co jedziemy.?
Przez całą drogę śmialiśmy się i żartowaliśmy.
Gdy podjechaliśmy pod najdroższą restaurację w mieście pokręciłam głową a Mario zaśmiał się otwierając mi drzwi.
Zjadaliśmy pyszną kolację.
Spojrzałam na piłkarza a ten jakby czytając mi w myślach powiedział:
-Nie lubię takich restauracji. Idziemy do Mc Donalda.?
-Myślałam że już nigdy tego nie powiesz.-uśmiechnęłam się.
Goetze zapłacił za majątek za kolację i poszliśmy do Mc Donalda.
Zamówiliśmy po Hamburgerze i dużej coli.
-Kurde..o wiele lepiej tu się czuję.-powiedział piłkarz.
Pól godziny później spacerowaliśmy po parku.
Gwiazdy oświetlały nam drogę.
Niespodziewanie Mario objął mnie w pasie i pocałował.
Czułam jak ciepło rozlewa mi się po ciele.
Palcami znurkowałam we włosach piłkarza.
-Alicja znam cię dwa tygodnie ale czuję coś niezwykłego to..
-miłość.?
-Tak to miłość...-Mario powtórnie mnie pocałował.
Właśnie otwierał się rozdział mojego nowego życia.
-Pójdziemy do mnie.
-Jutro zaczynam szkołę.Muszę się wyspać.
-Okey ale przyjadę po ciebie rano a po południu pójdziemy do kina.
-to o 8:20.
-mógłbym przyjechać jeszcze wcześniej.
Piłkarz objął mnie w pasie i ruszyliśmy w stronę auta.
------------------------------------
Mamy kolejny :D
Taki radosny :))
Mam nadzieję że wam się podoba :**
10 komentarzy= następny rozdział
Pozdrawiam :***
Awwwww *.* Zakochani są wspaniali xd
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jak będzie w tej szkole ;)
Mc Donald - najlepsze rozwiązanie ;D
Czekam na kolejny ^^
Pozdrawiam c;
P.S wpadnij na mojego nowego bloga ;) http://praca-laczy-ludzi-bvb.blogspot.com/
rozdział jest świetny.:***
OdpowiedzUsuńZakochańce.
Ciekawe jak będzie w szkole.
czekam na kolejny.
świetny rozdział .
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czkeam na kolejne :))
http://diamentoweee.blogspot.com/ zapraszam do mnie :)
Moje zakochańce awwww *___*. Rozdział ciekawy i cudowny. Zapraszam do mnie ;**
OdpowiedzUsuńzajebisty :*
OdpowiedzUsuńUroczo *.*
OdpowiedzUsuńKolacja w McDonald, zawsze spoko :D
Miejmy nadzieję, że w szkole będzie okey...
Czekam na meta, a w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
Pozdrawiam, Wiktoria :*
Świetny! Mario jest taki cudowny :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Cudowny! Mam nadzieję, że niedługo będą razem.
OdpowiedzUsuńIdealnie do siebie pasują. Czekam na kolejny.
Zapraszam do mnie :)
http://wielka-milosc-z-czatu.blogspot.com/
http://marco-zuzanna.blogspot.com/
Awww ;3 Zakochańce :*
OdpowiedzUsuńSłodki rozdział :)
Nie ma to jak Mc Donald :D
Czekam na następny.
Pozdrawiam ;*
świetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńŚWIETNIE ! ;))
OdpowiedzUsuńNie ma to jak kolacja w McDonald :D hehe.
Czekam na kolejny rozdział ;)
i zapraszam http://zyciezemnatoniespacer.blogspot.com/